Browse Category

Life…

My date with “MobProgramming”

Last Friday I had a pleasure to get in touch with “MobProgramming” – a kind of pair programming on steroids.

MobProgramming

This great event was organized by the “Software Craftshmenship Zurich” – a meetup group I’ve recently joined. It was my first meeting and I have to say I had really enjoyed it.
First of all it was a mixture of different ppl from different backgrounds – so not only .NET but also a Java, JavaScript, Ruby, C++, Python.
Secondly, the event was good prepared – hosts seemed to be prepared and aware how the process should look like and the proper case-study was chosen – adequate for amount of the time we had.
And thirdly – the discussion afterwards was really awesome – lot of ppl wanted to contribute their thoughts and ideas about the process.
So… what is excatly a “MobProgramming“?
Keep Reading

Z wroc.NET do dotnet-zentral ;)

Będąc ciałem i duchem we Wrocławiu bardzo lubiłem uczęszczać na spotkania Wrocławskiej Grupy .NET‘owej. Tematyka raz była mniej interesująca, innym razem bardziej .. jednak to co mi się najbardziej podobało, to możliwość spotkania się i podyskutowania z innymi pasjonatami .NET’a, którzy często po spędzeniu 8 i więcej godzin w pracy byli w stanie i chcieli spędzić jeszcze dodatkowe 2-3 godziny siedząc wśród sobie podobnych, słuchać i wymieniać się wiedzą.

Jeszcze zanim wyjechałem z Wrocławia, zacząłem szukać społeczności .NET’owej w nowym miejscu zamieszkania. Z jednej strony chciałem sobie zapewnić możliwość ciągłego rozwoju za granicą, dwa że jest to bardzo fajna opcja na rozbudowanie swojej sieci kontaktów ( o tym jeszcze wspomnę kiedy indziej ).

Po dłuższych poszukiwania udało mi się znaleźć całkiem młodą grupę – dotnet-zentral w Luzern. ( niestety grupa w Zurichu kiedys istniala, ale padła z nieznanych mi przyczyn).
Co prawda Luzern jest położone troszeczkę dalej od Zurichu, ale z połączeniami kolejowymi tutaj jest to niecała godzina drogi – często porównywalnie tyle samo czasu schodziło mi, żeby samochodem przebić się przez korki z pracy na spotkanie grupy we Wrocławiu ;).

Keep Reading

Richtung Zurich

Pod koniec lutego po prawie 10 latach spędzonych we Wrocławiu opuściłem to miejsce by udać się na dobrowolną emigrację 😉 Powody były czysto prywatne, choć marzenie “zawsze chciałem pożyć parę lat za granicą” też tu dorzuciło swoje 5 groszy 😉
Decyzja nie była łatwa, bo ciężko jest bądź co bądź wyjechać z miejsca, w które się dość mocno wrosło przez tych kilka lat… – rodzina, znajomi ze studiów, z pracy, wroc.net, ogródek działkowy pod blokiem 😉
Kiedyś, jeden ze znajomych z wroc.NET, gdy pracowaliśmy jeszcze w poprzedniej firmie stwierdził:

“jedyne co mnie tu trzyma oprócz znajomych to rachunek za Internet”

… 😉 i kurcze miał rację!

Richtung Zürich

Swoją drogą, mój anonimowy nieistniejący czytelniku, gdybyś szukał kiedykolwiek fajnej firmy programistycznej we Wrocławiu, o zdrowym podejściu do programisty, ze spłaszczoną strukturą zarządzania to śmiało uderzaj do Objectivity 😉 tam raz dwa poczujesz się, że jesteś “wsród swoich” 🙂

Przepis: Paczki

Zawsze w okresie około tłusto czwartkowych przychodzi człowiekowi ochota na faworka bądź na pączka.
Jeżeli jeszcze się okaże, że znajduje się on w miejscu, gdzie o dobrego pączka naprawdę trudno, wyjściem okazuje się zrobienie ich samemu (pomijam tu kwestię czy własny pączek będzie lepszy od pączka sklepowego; akurat nie miałem żadnej alternatywy 😉 )
Moja wczorajsza myśl była prosta – “aaa to tylko kilka godzin zabawy i brzucha napełnię pączkiem” – życie niestety pokazało, że nie do końca… 🙂
Dlatego mocne postanowienie na przyszłość:

Nie będę zabierał się za robienie pączków:
* w ciągu tygodnia pracującego -.-‘ Alee z tym długo schodzi 😐
* bez robota kuchennego, robótka ręczna sux 🙂
* bez domowych konfitur – bo w sklepie dobre ciężko dostać :/

Przepisów na pączki jest wiele, poniżej ten, który od wielu lat wykorzystuje się w mojej rodzinie.

Keep Reading

A new idea? – give it a try!

Ostatnio znajomy podesłał mi link do ciekawego filmiku na serwisie TED.

Idea filmiku?
Poświećić 30 dni życia, na sprawdzenie pomysłów, rzeczy, ktorych zawsze chcieliśmy spróbować.
30 dni… niby tak niewiele, a podobno wystarczająco, aby przekonać samego siebie czy warto sie tym czymć zajmować, czy tez wywalić na amen.
Muszę przyznać, że w pierwszej chwili podszedłem z dystansem do tego pomysłu, ale po glebszym zastanowieniu wydaje sie to coraz bardziej ciekawe i intrygujące.
Napewno może pomóc w wyczyszczeniu listy zadan z kubełka “Kiedyś/Może” 🙂

Póki co, pierwszy cel do sprobowania na nastepne 30 dni wyznaczony, zobaczymy jak i co z tego wyjdzie 😉

Przepis: Pierog gryczany

Pieróg gryczany – smak dzieciństwa, ciasto z kaszą gryczaną, której wiele osób (niepochodzących z lubelskich stron) niedocenia, woląc zachwycać się samym ciastem drożdżowym 🙂 Gotowego spożywać go można zarówno na zimno, jak i na ciepło podpieczonego delikatnie na patelni z masłem 🙂

Farsz (na 3-4 strucle):
• 2 szklanki kaszy gryczanej,
• 3 szklanki wrzącej wody,
• 1 kg sera białego startego lub mocno rozkruszonego,
• 1-2 łyżeczki cukru,
• szczypta soli,
• 3/4 szklanki śmietany,
• 2 jajka,
• mięta rozkruszona,
• 2-5 ziemniaki ugotowane i rozgniecione,
• 1 szklanka zsiadłego mleka/kefiru,
• 1/2 kostki masła miękkiego. Keep Reading

OpenNETCF.IoC – pierwsze kroki

Jak się okazuje, elementy używane w czasie tworzenia aplikacji pod OpenNETCF.IoC niewiele różnią się od tradycyjnych elementów używanych w aplikacjach opartych na Smart Client Software Factories ( na szczęście nie ma tu ‘automatów’ generujących tony kodu  jak z karabinu maszynowego). W końcu OpenNETCF.IoC bazuje na MCSF, które z kolei bazowało na SCSF. Więc jeżeli ktoś wcześniej ich używał, powinien mieć zadanie ułatwione 🙂

Generalnie, OpenNETCF.IoC pozwalają na stworzenie aplikacji opartej o moduły, które można dynamicznie dołączać do głównej aplikacji przy wykorzystaniu Inversion of Control i Dependency Injection. Keep Reading

Przepis: Francuski podwieczorek

  • 1 gotowe ciasto francuskie
  • odrobina masła
  • 2 jabka lub parę śliwek ( inne owoce się nie nadają).
  • 1 jajko
  • odrobina mleka
  • 1/2 szkl. śmietany ( % obojętny)
  • cukier waniliowy
  • 1/2 szkl cukru
  1. Ciasto francuskie  ( jeżeli jest zbyt grube, należy je delikatnie rozwałkować ) wyłożyć na naczynie żaroodporne uprzednio wysmarowane masłem (brzegi lekko uniesione).
  2. Na wierzchu ułożyć owoce.
  3. Pozostałe składniki wymieszać razem i powstałą mieszanką zalać owoce (jeżeli wyjdzie zbyt gęste, można dodać odrobiny więcej mleka).
  4. Piec 45 min w temp 150 stopni z termoobiegiem 😉

Interfejs graficzny…

Korzystając z dobrodziejstw Balsamiq Mockups – spędziłem chwilę i przelałem na wersję elektroniczną swoje dotychczasowe szkice, bo jak to zwykle bywa, kartka się zawsze gdzieś zapodzieje i nie zawsze jest do niej dostęp.

Podejrzewam, że większość osób zna to dość ciekawe narzędzie do prototypowania  – dla tych, którzy jeszcze nie mieli przyjemności go poznać poniższy filmik oraz bezpośredni odnośnik do strony – http://www.balsamiq.com Keep Reading

  • 1
  • 2